Do Szymka przyjechal dzis wujek Tomek ktory jest ksiedzem.Wujek go namascil,i Szymek przyjol komunie swieta.Wizyta ksiedza daje mi energie i wiem ze da Szymkowi.Dziekuje Tomku ze do nas przyjechales.
Na prosbe Szymka przyjechala tez jego wychowawczyni p.Bozenka,ktora z nim porozmawiala,pokarmila jogurcikiem i poczytala mu bajeczki.Dzionek pelen gosci u nas w domku.Teraz ksieciunio odpoczywa po dniu pelnym wrazen.Dziekuje ze jestecie z nami i nas duchowo wspieracie to dla mnie duzo ze nie jestem sama
Droga Pani Moniko, i Szymku . Odkąd was poznałam w ubiegłym tygodniu odwiedzam was codziennie , nie zasnę póki nie dowiem się co u Was. Jesteście w mojej codzienności w moich myślach w moim sercu i modlitwie.Życzę Państwu spokojnej nocy i z całego serca pozdrawiam . Renata
OdpowiedzUsuńTrzymaj sie kochana/*\
OdpowiedzUsuńTrzymajcie się Kochani.Jesteśmy z Wami...
OdpowiedzUsuńOby sie małemu królewiczowi polepszało...całuje go mocno
OdpowiedzUsuńSzymonku, stale o Tobie myślę.
OdpowiedzUsuń3 dni nie miałam internetu, wchodzę, a tu takie wieści.
Wierzę, że wbrew wszystkich przeciwności,będzie dobrze.
co za wspaniala wiadomosc,tak sie balam o tego naszego KSIECIUNIA ze prawie nie moglam funkjonowac normalnie a wyobrazam sobie wasz strach ,tym bardziej ze wy musicie byc silni dla Szymka aby nie odczul waszego stresu i tego wszystkiego co sie z nim dzieje.Dzis odprawiane sa msze swiete w kosciele kapucynow w Krakowie i Terliczce o wstawiennictwo Ojca PIO do naszego Pana o cud zycia dla Szymka,Bartusia,Sandruni,kubusia i wszystkich dzieci chorych i cierpiacych,aby dobry Bog pozwolil cieszyc im sie dziecinstwem,rodzenstwem ,mamusia i tatusiem.prosze was wszystkich abysmy odmowili ta krotka modlitwe w tej intencji i aby stal sie CUD
OdpowiedzUsuńŚwięty Ojcze Pio,
naznaczony świętymi znakami męki naszego Zbawiciela,
Ciebie wybrał Bóg,
abyś w naszych czasach na nowo ukazał potęgę i cuda Bożej miłości.
Bądź w niebie naszym patronem,
a gdy wzywamy Twojego potężnego wstawiennictwa u tronu Bożego Miłosierdzia,
uproś nam przebaczenie grzechów,
łaskę zjednoczenia z Jezusem Chrystusem w Eucharystii
i radość trwania w Kościele świętym.
Broń nas przed złym duchem,
kieruj nasze kroki na drogę pokoju
i naucz nas żyć w prawdzie i wolności dzieci Bożych.
Święty Ojcze Pio, Maryja była ci „Matką najmilszą”, Ją wysławiałeś „najbardziej spośród wszystkich stworzeń na niebie i na ziemi”, przez twoje oddanie Bożej Matce proszę o pomoc w mojej potrzebie,blagam OJCZE PIO uchron te dzieci od dalszego cierpienia,wstaw sie za nimi do naszej Matki i Pana Jezusa Chrystusa.Ty Panie mozesz wszystko,lecz nie moja -lecz Twoja wola niech sie stanie Amen
Ojcze nasz, Zdrowaś Maryjo, Chwała Ojcu
buziaczki dla synka!!!
OdpowiedzUsuńtrzymajcie sie cieplutko,justyna
Monika , kochana , wierz naprawdę , wiem , ze jest Ci bardzo trudno i czasem nie widzisz jucz nadziei.... spójrz na Twojego księciunia i znajdź Ta wiar i sile aby nadal walczyć dzielnie ! Wspieram Cie całym moim sercem !
OdpowiedzUsuńWitam. Widzę, że Szymus naprawde lubi swoją wychowawczynię. I wzajemnie. To bardzo miłe.
OdpowiedzUsuńMysle ciagle o Szymusiu i wciąz mam nadzieje, ze będzie lepiej. Proszę mocno przytulić ode mnie Szymusia. Pozdrawiam całą Waszą Kochaną Rodzinkę.Agata
SZYMUNIU KOCHANY NIECH TA KOMUNIA ŚW. DA CI NOWĄ SIŁĘ DO WALKI,W ŻYCIU NIE MA RZECZY NIE MOŻLIWYCH,WALCZ I DAWAJ SIŁĘ RODZICOM,NIECH WIDZĄ JAKI JESTEŚ DZIELNY.SZYMUŚ MASZ WSPANIAŁĄ PANIĄ WYCHOWAWCZYNIĘ.POZDRAWIAM WAS KOCHANI.
OdpowiedzUsuń