Od wczoraj sa u nas ciocia Asia z Oliwka i ciocia Aga z Ernim.Odwiedzily nas w swoim urlopie.Szymek ma towarzystwo dzieciaczkow.Dzis wybralismy sie na dluzszy spacerek do babci Krysi.Mrozik mocny ale dalismy rade.Szymek sie troszke dotlenil.Stan jego jest dobry.O dzis zaczelismy rechabilitacje i bedzie nas odwiedzac "ciocia"Edyta.Licze na to ze jak sie wzmocnia miesnie nozek uda sie wkoncu stanac na nozkach i przejsc chociaz kawalek pokoju.Jutro wybieramy sie do dentysty zaplobowac zabka,aby zapobiec przed bolem.Zobaczymy jak nasz maly synek sie spisze,chociaz nigdy sie nie bal dentysty.Zawsze byl dzielny
Dostalam dzis esa o mamy Macka.Jego stan z mojego punktu widzenia neurologicznego tez jest bardzo zly.Codziennie boli go glowa a wczoraj juz mial zawroty.
A Szymek walczy z choroba juz 7 miesiecy i tylko 2 razy lekko zabolala go glowka w nocy.Jest w walce choroby dzielny,nie skarzy sie na nic.Nigdy nie zapytal o wzrok-tylko koledzie powiedzial do ksiedza ze jak wroci do normy to bedzie widzial.
Zmeczony po calym dniu spi moje malenstwo juz od 20.I tak przesypia mi 3 pelna noc.
Ciocia Szymka -Ela jest po ciezkiej operacji a do tego dzis ma swoje urodzinki.Wiec ciociu zyczymy ci duzo zdrowia i spelnienia tego twojego MARZENIA
Widzę Kochani,ze mróz Wam nie straszny.Szymon jest bardzo dzielny,mam wielka nadzieję,ze nabierze sił i będzie zdrowy.Pozdrowienia dla całej rodzinki.
OdpowiedzUsuńPodziwiam za odwagę spacerowania w taki mróz. ja się dzisiaj nie odważyłam.Dzielny chłop z Ciebie Szymon.
OdpowiedzUsuńSzymek Jest Pani Moniko wyjątkowym dzieckiem sam fakt,że tak spokojnie podchodzi do choroby, pomimo,że i Jemu jest czasami ciężko,ale jeszcze Pani nie napisała,że Szymuś się skarży na swój los ,na pewno Jesteście dumnie ,że Macie tak dzielnego,wspaniałego Synka Pani Moniko paczuszka do Szymusia poszła już,najpóżniej to poniedziałek,wtorek,chyba że jutro już będzie.Kartka do Bartusia również poleciała,tylko mam prośbę jakby Pani mogła dać mi znać czy Bartuś dostał karteczkę,chodzi mi o to ,że Pani która przyjmowała paczkę i kartkę,sama miała nakleić znaczek,zawsze ja to robiłam,a dopiero rzucałam do skrzynki na poczcie,a teraz jakoś tak dziwnie.Przesyłka powinna do Szymusia dojść bo mam pokwitowanie,zresztą bardzo bym chciała,żeby się ucieszył.Na razie nie ma mnie na M.P,ale jak tylko będę mogła pisać to będę zaglądać do Szymonka.W tej chwili muszę się troszkę otrząsnąć po Michałku.Proszę uściskać Szymonka.SZYMUNIU SPOKOJNEJ NOCKI CI KOCHANY ŻYCZĘ.
OdpowiedzUsuń