Choroba dziecka jest największą tragedią jaka może przytrafić się rodzicom. Jednak wówczas dostrzegasz, że nie jesteś na świecie sam. Widzisz, że jest wiele osób, które chcą pomóc i zrobią to zupełnie bezinteresownie, dla których najlepszą nagrodą, będzie uśmiech Twojego dziecka. Zrozumiesz wówczas, że na świecie jest bardzo wielu dobrych ludzi. Musisz jedynie dać im szansę by mogli się wykazać. Taka tragedia może przytrafić się każdemu. Nie jesteś w stanie się do niej przygotować. Nie możesz oswoić się z tą myślą, przecież nikt Cię nie ostrzeże. Choroba może pojawić się, kiedy najmniej się tego spodziewasz. Z nami właśnie tak było... Nasze szczęście zostało nam brutalnie odebrane. Bez ostrzeżenia...
Pomóżcie nam w naszej walce. W każdej chwili możecie znaleźć się w takiej samej sytuacji, a wówczas na pewno chcielibyście, aby i Wam ktoś pomógł...Z góry dziękuję za okazane wsparcie,Monika - Mama przez duże M.

Są takie chwile...
kiedy czyjaś pomocna dłoń jest niezbędna. !!!



Muza




Najgorszy moment w życiu matki kiedy pada diagnoza RAK!

Nie mówcie tym, którzy stracili ukochanych, że „czas zagoi rany", nie mówcie, że „oni już nie cierpią". Najlepiej nie mówcie nic. Czas tych ran nie leczy. Pozostają, bo śmierć ukochanych jest też trochę śmiercią nas samych: coś w nas umiera. Żyjemy, ale nic nie jest tak, jak było przedtem, już nie jesteśmy tacy sami. (ks. A. Boniecki)





środa, 4 stycznia 2012

Oj Izunia nie pakuje sie jeszcze bo powiem ci ze ten wyjazd to nie jest tak piekny jak go pisza

Pewne urzedy ida nam podgorke nawet nasza kochana GMINA.Brak slow na ludzka znieczulice

ale chyba ich zadna krzywda nie spotkala ze tak z nami postepuja.Moze kiedys beda w podobnej sytulacji to sie pukna w czolo jakie byly wredne!!!

Oprocz tego jest jeszcze innych pare osob ktore najlepiej zyczylyby nam jak najgorzej ale to juz nie ta bajka.

Kazdego kiedys spotka za to kara jak nas traktuja bo jak mowia BOG JEST RYCHLIWY ALE SPRAWIEDLIWY

Wylatujemy we środe 11 stycznia i mam nadzieje ze dolecimy tam szzesliwe.Juz dzis moge powiedziec ze nie wiem czy bede tam miala int aby moc do was cos pisac co tam u nas.

Ale do ciebie akurat mam nr tel.wiec cosik jak mi przypomnisz napisze esa.

Szymkowi juz odrastaja wloski ,dzis troszke goraczkowal ale to mam nadzieje ze bylo przejsciowe.



Photobucket

2 komentarze:

  1. nie jestem w stanie zrozumieć jak można w takiej sytuacji robić jakieś problemy ...przecież Wy potrzebujecie , każdego miłego gestu , słowa ..wsparcia pod każda postacią...a nie kłód pod nogi...po prostu mi się to w głowie nie mieści...
    ale pozostawmy to...
    życzę Wam szczęśliwej podróży i wracajcie do nasz z dobrymi nowinami ...
    myślą i modlitwa jestem cały czas Wami

    OdpowiedzUsuń
  2. Lećcie szczęśliwie i wracajcie zdrowi! Z uśmiechami takimi jak na zdjęciu u Olci :) Trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń

<3 Dziękuję za komentarz <3
Dziękuję za życzliwość,dobre słowo i uśmiech.
Zapraszam znów będzie mi bardzo miło;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...