Oj Izunia nie pakuje sie jeszcze bo powiem ci ze ten wyjazd to nie jest tak piekny jak go pisza
Pewne urzedy ida nam podgorke nawet nasza kochana GMINA.Brak slow na ludzka znieczulice
ale chyba ich zadna krzywda nie spotkala ze tak z nami postepuja.Moze kiedys beda w podobnej sytulacji to sie pukna w czolo jakie byly wredne!!!
Oprocz tego jest jeszcze innych pare osob ktore najlepiej zyczylyby nam jak najgorzej ale to juz nie ta bajka.
Kazdego kiedys spotka za to kara jak nas traktuja bo jak mowia BOG JEST RYCHLIWY ALE SPRAWIEDLIWY
Wylatujemy we środe 11 stycznia i mam nadzieje ze dolecimy tam szzesliwe.Juz dzis moge powiedziec ze nie wiem czy bede tam miala int aby moc do was cos pisac co tam u nas.
Ale do ciebie akurat mam nr tel.wiec cosik jak mi przypomnisz napisze esa.
Szymkowi juz odrastaja wloski ,dzis troszke goraczkowal ale to mam nadzieje ze bylo przejsciowe.
nie jestem w stanie zrozumieć jak można w takiej sytuacji robić jakieś problemy ...przecież Wy potrzebujecie , każdego miłego gestu , słowa ..wsparcia pod każda postacią...a nie kłód pod nogi...po prostu mi się to w głowie nie mieści...
OdpowiedzUsuńale pozostawmy to...
życzę Wam szczęśliwej podróży i wracajcie do nasz z dobrymi nowinami ...
myślą i modlitwa jestem cały czas Wami
Lećcie szczęśliwie i wracajcie zdrowi! Z uśmiechami takimi jak na zdjęciu u Olci :) Trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuń