Kilka minut po 24 Szymek ma nie regularny oddech,ale tata zmienia mu pozycję i Niuniek się uspokaja.Wszystko się normuje i zasypiamy.Przed godz 5 Szymek zaczyna majaczyc i dostaje lekkich drgawek.One po nie całych 10 min.nasilają się i zaczyna się atak.Atak który trwa mimo podawanym leków ponad 2 godz.do tego przychodzi gorączka 39 stopniowa.Całe dwie godz jesteśmy pod tel z lekarzem z hospicjum to one nam mówią co mamy robić.
Szymek dopiero po 2 godz kiedy ustępuje atak się wycisza.
Przed 9 przyjechały do nas pani z hospicjum zbadać Szymka.
Saturacja i serduszko w normie
Szymek ma nadal drgawki musimy szybko odssysac mu sline z buzki.
Jest zle a ja placze z bezsilnosci ze nie mozemy mu pomoc
Tak sie boje o mojego synka,dlaczego on tak cierpi?
Jak długo będziecie o NIM pamiętać tak długo ON będzie żył wśród nas Gdy umiera człowiek,życie staję się pustką... Gdy umiera dziecko,umiera cały świat...
Choroba dziecka jest największą tragedią jaka może przytrafić się rodzicom. Jednak wówczas dostrzegasz, że nie jesteś na świecie sam. Widzisz, że jest wiele osób, które chcą pomóc i zrobią to zupełnie bezinteresownie, dla których najlepszą nagrodą, będzie uśmiech Twojego dziecka. Zrozumiesz wówczas, że na świecie jest bardzo wielu dobrych ludzi. Musisz jedynie dać im szansę by mogli się wykazać. Taka tragedia może przytrafić się każdemu. Nie jesteś w stanie się do niej przygotować. Nie możesz oswoić się z tą myślą, przecież nikt Cię nie ostrzeże. Choroba może pojawić się, kiedy najmniej się tego spodziewasz. Z nami właśnie tak było... Nasze szczęście zostało nam brutalnie odebrane. Bez ostrzeżenia...
Pomóżcie nam w naszej walce. W każdej chwili możecie znaleźć się w takiej samej sytuacji, a wówczas na pewno chcielibyście, aby i Wam ktoś pomógł...Z góry dziękuję za okazane wsparcie,Monika - Mama przez duże M.
Są takie chwile...
kiedy czyjaś pomocna dłoń jest niezbędna. !!!
Pomóżcie nam w naszej walce. W każdej chwili możecie znaleźć się w takiej samej sytuacji, a wówczas na pewno chcielibyście, aby i Wam ktoś pomógł...Z góry dziękuję za okazane wsparcie,Monika - Mama przez duże M.
Są takie chwile...
kiedy czyjaś pomocna dłoń jest niezbędna. !!!
Muza
Najgorszy moment w życiu matki kiedy pada diagnoza RAK!
Nie mówcie tym, którzy stracili ukochanych, że „czas zagoi rany", nie mówcie, że „oni już nie cierpią". Najlepiej nie mówcie nic. Czas tych ran nie leczy. Pozostają, bo śmierć ukochanych jest też trochę śmiercią nas samych: coś w nas umiera. Żyjemy, ale nic nie jest tak, jak było przedtem, już nie jesteśmy tacy sami. (ks. A. Boniecki)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Panie Boże, dodaj Księciuniowi sił do walki;
OdpowiedzUsuńtak dzielnie i z tak wielką pokorą ją znosi,
spraw Panie Boże, niech się stanie cud, aby mógł się cieszyć Szymonek jeszcze swoimi Najbliższymi...
Pani Moniko, dużo siły i dla Was...
Moniczko, jestem z Wami...
OdpowiedzUsuńModlę się za Szymka, za Was...
Współczuje gorszego samopoczucia. Szymon trzymaj się chłopie...
OdpowiedzUsuńSzymusiu walcz kochany walcz. Moniś, mocno trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńmodle sie caly czas ,Szymonku trzymaj sie kochanie a wam niech PAN doda sil,jestem z wami
OdpowiedzUsuńSercem, myślami i modlitwą jestem z Wami......każdego dnia.....
OdpowiedzUsuńPani Moniczko, nie wiem, co napisać, żeby dodać Pani sił i pocieszyć.
OdpowiedzUsuńŻyczę Wam wszystkiego dobrego, tylko dobrego!
Szymusiu, trzymaj się dzielny chłopczyku, Skarbie Mamusi, która tak dzielnie walczy o Twoje zdrówko i życie bez bólu i cierpienia.
Będę czekać na dobre wieści.
Jestem z Wami całym sercem.
Karolina
P.S. Ten rysunek jest PIĘKNY!!!
OdpowiedzUsuńNawet Niewiem Co Napisac..Zryczalam Sie Jak Pies..Napisze Tylko...Szymus KOcham Cie Jak Mlodszego Brata..Nie Daj Sie !! Łacze sie w modlitwie z innymi
OdpowiedzUsuńSzymonku,walcz,nie daj się .Jestesmy z Wami!
OdpowiedzUsuńKOCHANI JESTESCIE BARDZO DZIELNYMI RODZICAMI, BADZICIE TACY DALEJ DLA SZYMONA I PIEKNEJ OLCI,CHOC DZIELA NAS KILOMETRY MOCNO WAS TULE I MODLE SIE O SILE DLA WAS I BRAK CIERPIENIA DLA SZYMKA MOCNO CALUJE .
OdpowiedzUsuń