
Cokolwiek w tej głowie siedzi to powoduje ze jest jak jest.Dzis rozmawiałam z mama Macka-Asia płakała bo z Maciusiem jest coraz gorzej.A ja obejrzałam na necie reportaż gdzie Maciek pełen życia uśmiechnięty się wypowiada http://www.tvp.pl/dla-dzieci/mysia-klinika-i-doktorek-humorek/wideo/27102011-0930/5418552 (7:39-8:00 min-tu wypowiada sie Macius)..Zawsze się śmiałam do Asi ze on to ma ADHD ze wiecznie było go pełno a teraz ,leży bezbronny w bólach.Eh dlaczego nasze chłopaki muszą cierpieć.
Dzis Szymcio z wujkiem pospacerował sobie po domku.Tu kawałek jego spacerku.
Od pn.bierzemy się już konkretnie za ćwiczenia nóżek raczek aby jakoś wzmocnić mięśnie aby bylo Szymkowi lżej nawet w siedzeniu gdzie naprawdę jest ciężko
O Szymuś cwicz cwicz i wracaj do zdrówka.
OdpowiedzUsuńPani Moniko ja też czytałam post u Sandrusi,ręce opadają.Jestem wierząca i wiem ,że BÓG JEST,ale to nie tak powinno być i nie tak powinien wyglądać świat,a przede wszystkim życie na ziemi.Okrutny los nie powinien dopadać dzieci,nie wiem jak to wszystko można wytłumaczyć,ale myślę że nie ma takich słów aby móc troszkę zrozumieć dlaczego tak jest.Szymuniu Kochany przesyłam Ci uściski i buziaka na dobranoc.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcie!
OdpowiedzUsuńszymku,super!dzielny chlopak z ciebie!!pomalutku,powolutku i bedzie dobrze,niedlugo sam bedziesz mogl chodzic!!!!napewno!!!!przeciez nie moze byc inaczej!duzo sily tobie zycze,nie daj sie!!!!buziaki przesylam!!!!justyna.
OdpowiedzUsuń