Choroba dziecka jest największą tragedią jaka może przytrafić się rodzicom. Jednak wówczas dostrzegasz, że nie jesteś na świecie sam. Widzisz, że jest wiele osób, które chcą pomóc i zrobią to zupełnie bezinteresownie, dla których najlepszą nagrodą, będzie uśmiech Twojego dziecka. Zrozumiesz wówczas, że na świecie jest bardzo wielu dobrych ludzi. Musisz jedynie dać im szansę by mogli się wykazać. Taka tragedia może przytrafić się każdemu. Nie jesteś w stanie się do niej przygotować. Nie możesz oswoić się z tą myślą, przecież nikt Cię nie ostrzeże. Choroba może pojawić się, kiedy najmniej się tego spodziewasz. Z nami właśnie tak było... Nasze szczęście zostało nam brutalnie odebrane. Bez ostrzeżenia...
Pomóżcie nam w naszej walce. W każdej chwili możecie znaleźć się w takiej samej sytuacji, a wówczas na pewno chcielibyście, aby i Wam ktoś pomógł...Z góry dziękuję za okazane wsparcie,Monika - Mama przez duże M.

Są takie chwile...
kiedy czyjaś pomocna dłoń jest niezbędna. !!!



Muza




Najgorszy moment w życiu matki kiedy pada diagnoza RAK!

Nie mówcie tym, którzy stracili ukochanych, że „czas zagoi rany", nie mówcie, że „oni już nie cierpią". Najlepiej nie mówcie nic. Czas tych ran nie leczy. Pozostają, bo śmierć ukochanych jest też trochę śmiercią nas samych: coś w nas umiera. Żyjemy, ale nic nie jest tak, jak było przedtem, już nie jesteśmy tacy sami. (ks. A. Boniecki)





wtorek, 18 października 2011

Nasz Marzyciel

Poznajcie marzenie Szymka,wieczorem bedzie tam uzupelniony profil ze zdjeciami ale juz teraz mozecie poznac jego MARZENIE
http://www.mammarzenie.org/marzyciele/3931-Szymon/7681-pierwsze-spotkanie/

Photobucket W sobotni, przepiękny, jesienny poranek wyruszyłyśmy z Magdą do Starego Dworu – by poznać naszego Marzyciela – Szymona. Bardzo nie mogłyśmy doczekać się tej wizyty i z niecierpliwością czekałyśmy na moment, w którym przywitamy się z dziewiecioletnim chłopcem. Szymon okazał się miłym, bardzo sympatycznym i skromnym chłopcem. Od razu podbił nasze serca! Pokazywał nam prezenty, jakie dostał i klocki lego, których jest wielbicielem. Dlatego też podarowałyśmy mu lodołamacz – klocki lego. Okiem fachowca stwierdził, że wybrałyśmy takie zestawy, które mu się podobają! Przeszłyśmy więc do najważniejszej części spotkania – marzenia. Szymon miał już przygotowane swoje największe marzenie i bez zastanowienia powiedział, że wyjazd do Legolandu razem ze swoją kuzynką Oliwią - jest tym, co sprawi, że stanie się najszczęśliwszym chłopcem na ziemi i choć na chwilę zapomni o chorobie! Widać było, że właśnie o takim wyjeździe – w baśniowy, świat klocków lego – marzy najbardziej! Zrobiłyśmy kilka zdjęć i zaraz potem pożegnałyśmy się z chłopcem, by mógł odpocząć. Wszystkich, którzy chcieliby nam pomóc w organizacji marzenia Szymona, czy w jakikolwiek inny sposób serdecznie i gorąco zapraszamy do kontaktu z nami. Za wszystkie „pomocne dłonie” bardzo dziękujemy. Mamy nadzieje, że Nasz Marzyciel odwiedzi Legoland

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

<3 Dziękuję za komentarz <3
Dziękuję za życzliwość,dobre słowo i uśmiech.
Zapraszam znów będzie mi bardzo miło;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...