Dmuchanie balonów zajęlo nam ok 2 godz.Udalo sie nadmuchac ich ponad 200,ponad obiecana norme na tyle nam starczylo helu.Pogoda nie zapowiadala sie bo nadchodzily dwie burze ale opatszonsc Szymka je przegonila i na niebie zaswiecilo piekne slonce.Niespodzianke nam zrobila tez Szymcia Siostra Dolores z Hospicjum


Niebo było faktycznie pogodne. Szymuś zadziałał.
OdpowiedzUsuńCudnie, że się udało. Dla Szymka..
Jessoo rozryczalam sie .... Ksieciunio (*)(*)(*) 10 latek skarbie z calego serduszka najlepsze w niebo zyczenia dla Ciebie sle :********************** Masz wspanialych ludzi kolo siebie .. Niech im Bozia wynagrodzi za te szlachetne serduszka:**
OdpowiedzUsuńWspaniała akcja :)
OdpowiedzUsuńSzymuś z pewnością bardzo cieszy się z wysłanych mu baloników.
Mam nadzieję, że moje też dotarły na czas.
Ach,Szymonku, piękne miałeś urodzinki, choć serce pęka, że nie świętowałeś tu,na ziemi....
OdpowiedzUsuńTen wiersz znazlam na jednej stornie internetowej przypadkiem szukajac czego tak abrdzo mi sie spodobal ze postanowilam zadedykowac Ci go kochany skarbie :*****
OdpowiedzUsuńKażdy ma do przebycia
całą podróż swego życia .
Mijamy stacje życiowe:
jedne szare,
inne zaś kolorowe.
Poznajemy ludzi,
którzy wsiadają i wysiadają,
albo do końca podróży,
przy nas pozostają.
Każdy z nas wybiera
swój przedział życiowy.
Jednym wystarcza zwykły,
innym marzy się luksusowy.
Lecz nie ważny jest luksus
w życiu każdego człowieka,
bo sensem tej ziemskiej podróży
jest przyjaźń drugiego człowieka ..
Twoja duza na zawsze przyjaciolka BeataPnatera z mp