Choroba dziecka jest największą tragedią jaka może przytrafić się rodzicom. Jednak wówczas dostrzegasz, że nie jesteś na świecie sam. Widzisz, że jest wiele osób, które chcą pomóc i zrobią to zupełnie bezinteresownie, dla których najlepszą nagrodą, będzie uśmiech Twojego dziecka. Zrozumiesz wówczas, że na świecie jest bardzo wielu dobrych ludzi. Musisz jedynie dać im szansę by mogli się wykazać. Taka tragedia może przytrafić się każdemu. Nie jesteś w stanie się do niej przygotować. Nie możesz oswoić się z tą myślą, przecież nikt Cię nie ostrzeże. Choroba może pojawić się, kiedy najmniej się tego spodziewasz. Z nami właśnie tak było... Nasze szczęście zostało nam brutalnie odebrane. Bez ostrzeżenia...
Pomóżcie nam w naszej walce. W każdej chwili możecie znaleźć się w takiej samej sytuacji, a wówczas na pewno chcielibyście, aby i Wam ktoś pomógł...Z góry dziękuję za okazane wsparcie,Monika - Mama przez duże M.

Są takie chwile...
kiedy czyjaś pomocna dłoń jest niezbędna. !!!

Muza




Najgorszy moment w życiu matki kiedy pada diagnoza RAK!

Nie mówcie tym, którzy stracili ukochanych, że „czas zagoi rany", nie mówcie, że „oni już nie cierpią". Najlepiej nie mówcie nic. Czas tych ran nie leczy. Pozostają, bo śmierć ukochanych jest też trochę śmiercią nas samych: coś w nas umiera. Żyjemy, ale nic nie jest tak, jak było przedtem, już nie jesteśmy tacy sami. (ks. A. Boniecki)





wtorek, 27 grudnia 2011

Nasze plany

Kochani 8 stycznia lecimy do WŁOCH

bedziemy u dobrych duszek w Valperga

a szpital gdzie bedzie leczony Szymek to

http://www.oirmsantanna.piemonte.it/site/

Dzie pozalatwialam podstawowe papierkowe sprawy

i tylko czekac dnia wylotu

a bardzo sie go boje eh

Autor: o

2 komentarze:

  1. KATLA27 grudnia 2011 17:40

    Pani Moniko super wiadomość i trzymamy kciuki,na pewno będzie dobrze,musi być.We Włoszech są bardzo dobrzy specjaliści.To będziecie w Torino,ładne miasto,ja ponad 6 lat mieszkałam we Włoszech,a była to Bologna.Tak się Pani martwiła,a powoli się układa i na pewno będzie dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  2. marzena.t27 grudnia 2011 19:53

    Moniczko super wiadomość..ten rok trudny rok już się kończy a nowy będzie już lepszy ..trzymam za Was mocno kciuki...i będę wspierać w miarę możliwości..
    ucałuj mocno swojego małego dzielnego mężczyznę i czekam na relacje z Włoch..
    dziękuję Wam ślicznie z karteczkę sprawiła mi wielką radość :*

    OdpowiedzUsuń

<3 Dziękuję za komentarz <3
Dziękuję za życzliwość,dobre słowo i uśmiech.
Zapraszam znów będzie mi bardzo miło;)

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...