Dzis mija dwa miesiące od diagnozy choroby,Teraz kazdy 11 bedzie mi sie s tym kojarzyć.Jutro wyjazd na kolejny blok chemii,tym razem az 5 dniowy.Juz łapie dola jak tyle dni Szymek zniesie chemie.Pogoda piekna wiec wykorzystuje ja na dworze z kolegami bo najbliższy tydzień to domem bedzie szpital.
Pozdrawiamy odwiedzających nasz blog
trzymam kciuki aby te 5 dni zlecialo szybko i aby Szymek znosil dobrze chemie-powodzenia i wytrwalosci
OdpowiedzUsuńja też życzę wytrwałości...a jaki Szymon opalony....świetnie wygląda.
OdpowiedzUsuńIzunia Szymek ma taka karnacje
OdpowiedzUsuńtego lata nie bylo mu dane sie opalac bo wieszosc wakacji spedzil w szpitalu
wiem że nie będzie łatwo , ale na pewno dacie sobie rade ...trzymam za to moooocno kciuki..
OdpowiedzUsuńJa też jestem z Wami i trzymam kciuki za wytrwałość...
OdpowiedzUsuńjAKI TO BYŁ NIESAMOWICIE PRZYSTOJNY CHŁOPCZYK - AŻ SIĘ SERCE ŚCISKA...
OdpowiedzUsuń