Choroba dziecka jest największą tragedią jaka może przytrafić się rodzicom. Jednak wówczas dostrzegasz, że nie jesteś na świecie sam. Widzisz, że jest wiele osób, które chcą pomóc i zrobią to zupełnie bezinteresownie, dla których najlepszą nagrodą, będzie uśmiech Twojego dziecka. Zrozumiesz wówczas, że na świecie jest bardzo wielu dobrych ludzi. Musisz jedynie dać im szansę by mogli się wykazać. Taka tragedia może przytrafić się każdemu. Nie jesteś w stanie się do niej przygotować. Nie możesz oswoić się z tą myślą, przecież nikt Cię nie ostrzeże. Choroba może pojawić się, kiedy najmniej się tego spodziewasz. Z nami właśnie tak było... Nasze szczęście zostało nam brutalnie odebrane. Bez ostrzeżenia...
Pomóżcie nam w naszej walce. W każdej chwili możecie znaleźć się w takiej samej sytuacji, a wówczas na pewno chcielibyście, aby i Wam ktoś pomógł...Z góry dziękuję za okazane wsparcie,Monika - Mama przez duże M.

Są takie chwile...
kiedy czyjaś pomocna dłoń jest niezbędna. !!!



Muza




Najgorszy moment w życiu matki kiedy pada diagnoza RAK!

Nie mówcie tym, którzy stracili ukochanych, że „czas zagoi rany", nie mówcie, że „oni już nie cierpią". Najlepiej nie mówcie nic. Czas tych ran nie leczy. Pozostają, bo śmierć ukochanych jest też trochę śmiercią nas samych: coś w nas umiera. Żyjemy, ale nic nie jest tak, jak było przedtem, już nie jesteśmy tacy sami. (ks. A. Boniecki)





niedziela, 15 kwietnia 2012

Ciociu jak bedziesz miala synka jak bys nigdy nie dala na imie?-pyta mnie Oliwka

Hmm napewno Jacek zle nam sie kojarzy

A jeszcze inne masz?-Oliwka pyta

No nie dala bym napewno Dawid to tak samo zle mi sie kojarzy jak Jacek

Ciocia a wiesz ze Dawid to bylo ulubione imie Szymka

zawsze jak sie bawilimsy w szkole czy sklep,byl szefem Dawidem...

Teraz siebie pytam ile ja rzeczy nie wiedzialam o Szymku nie wiedzialam i juz nigdy sie nie dowiem.Wiem ze chcial braciszka ale tez mowil ze fajnie miec siostre ktora bedzie mu pokoj sprzatac bo troszke balaganiarz byl

Coraz bardziej mi ciezko bez niego tak ze nie raz mysle ze by juz byc z nim...

4 komentarze:

  1. Pani Moniko...cale zycie poznajemy ludzi zarowno tych obcych z ktorymi jakies kontaktyy nawiazujemy jak i nawet tych najblizszych w tym nasze pociechy ktore czesto nas potrfia zaskakiwac ale i tak dokonca nigdy niedowiemy sie co tak naprawde w nich samych jest..zasadniczo o naszych najblizszych jakas czesc udaje nam sie poznac jednak to wszystko to wciaz jest taka wielka tajemnica na ktora odpowiedzi niezna nikt .....serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie jesteśmy w stanie poznać kogoś w 100%.
    Szymuś z pewnością każdego dnia czuwa nad Wami i pomaga przeżyć te ciężkie chwile. Trzymajcie się cieplutko.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Tęsknisz ale Olusia bardzo bardzo Ciebie potrzebuje i jeszcze długo będzie potrzebować. Siły dla Ciebie dzielna Moniko i całusy.

    OdpowiedzUsuń
  4. :* tule mocno. Każde dziecko ma małe tajemnice =)

    OdpowiedzUsuń

<3 Dziękuję za komentarz <3
Dziękuję za życzliwość,dobre słowo i uśmiech.
Zapraszam znów będzie mi bardzo miło;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...