Choroba dziecka jest największą tragedią jaka może przytrafić się rodzicom. Jednak wówczas dostrzegasz, że nie jesteś na świecie sam. Widzisz, że jest wiele osób, które chcą pomóc i zrobią to zupełnie bezinteresownie, dla których najlepszą nagrodą, będzie uśmiech Twojego dziecka. Zrozumiesz wówczas, że na świecie jest bardzo wielu dobrych ludzi. Musisz jedynie dać im szansę by mogli się wykazać. Taka tragedia może przytrafić się każdemu. Nie jesteś w stanie się do niej przygotować. Nie możesz oswoić się z tą myślą, przecież nikt Cię nie ostrzeże. Choroba może pojawić się, kiedy najmniej się tego spodziewasz. Z nami właśnie tak było... Nasze szczęście zostało nam brutalnie odebrane. Bez ostrzeżenia...
Pomóżcie nam w naszej walce. W każdej chwili możecie znaleźć się w takiej samej sytuacji, a wówczas na pewno chcielibyście, aby i Wam ktoś pomógł...Z góry dziękuję za okazane wsparcie,Monika - Mama przez duże M.

Są takie chwile...
kiedy czyjaś pomocna dłoń jest niezbędna. !!!



Muza




Najgorszy moment w życiu matki kiedy pada diagnoza RAK!

Nie mówcie tym, którzy stracili ukochanych, że „czas zagoi rany", nie mówcie, że „oni już nie cierpią". Najlepiej nie mówcie nic. Czas tych ran nie leczy. Pozostają, bo śmierć ukochanych jest też trochę śmiercią nas samych: coś w nas umiera. Żyjemy, ale nic nie jest tak, jak było przedtem, już nie jesteśmy tacy sami. (ks. A. Boniecki)





niedziela, 6 grudnia 2015

Mikołajki -kolejny miesiąc bez CIEBIE

Ostatnie Mikołajki Szymka były w CZD gdzie tego dnia przeszedł wstawienie zastawki,także ten dzień choć był taki świąteczny dla niego  nie...mi ten dzień przypomina się co roku,wspomnień nie da się wymazać...
Dziś po 4 latach ten dzień był chyba już taki weselszy:-)Była za Szymka msza,gdzie był pełen kościół dzieci,dorosłych tak jakoś miło..Ksiądz na samym początku wspomniał o nim,powiedział ze na pewno patrzy na nas z góry...Łzy mi stanęły ale nie dało się aby je powstrzymać.. Wierze ze tego dnia i Szymek był z nami na mszy ze radował się ze tyle dzieci dziś się za niego mogło pomodlić.DZIĘKUJE <3
Dziś tez kolejny 6 miesiąc kiedy ciebie synek nie ma,nawet nie wyobrażalne jest to ze za 3 miesiące będzie już 4 lata,kiedy odeszłes do nieba.Po mszy były śpiewane piosenki i przyszedł mikołaj ,dziś to tez pierwsze mikołajki Natusia,który tak bardzo podobny jest do brata.

 Natuś nie długo skończy 8 miesięcy,już od małego opowiadam i pokazuje mu ze miał brata...Tak nam ciebie synek w domu brakuje.
KOCHAM CIE 

1 komentarz:

  1. Monia, kolejny raz ryczę....
    Natuś jest bardo podobny do Szymka....
    Ciekawe, czy Olka będzie bratu sprzątać pokój, jak chciał Szymek, ale coś mi się wydaje, że będzie ciężko. Ola taka bardziej rządząca jest :) No i starsza .

    OdpowiedzUsuń

<3 Dziękuję za komentarz <3
Dziękuję za życzliwość,dobre słowo i uśmiech.
Zapraszam znów będzie mi bardzo miło;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...