Jak długo będziecie o NIM pamiętać tak długo ON będzie żył wśród nas Gdy umiera człowiek,życie staję się pustką... Gdy umiera dziecko,umiera cały świat...
Choroba dziecka jest największą tragedią jaka może przytrafić się rodzicom. Jednak wówczas dostrzegasz, że nie jesteś na świecie sam. Widzisz, że jest wiele osób, które chcą pomóc i zrobią to zupełnie bezinteresownie, dla których najlepszą nagrodą, będzie uśmiech Twojego dziecka. Zrozumiesz wówczas, że na świecie jest bardzo wielu dobrych ludzi. Musisz jedynie dać im szansę by mogli się wykazać. Taka tragedia może przytrafić się każdemu. Nie jesteś w stanie się do niej przygotować. Nie możesz oswoić się z tą myślą, przecież nikt Cię nie ostrzeże. Choroba może pojawić się, kiedy najmniej się tego spodziewasz. Z nami właśnie tak było... Nasze szczęście zostało nam brutalnie odebrane. Bez ostrzeżenia...
Pomóżcie nam w naszej walce. W każdej chwili możecie znaleźć się w takiej samej sytuacji, a wówczas na pewno chcielibyście, aby i Wam ktoś pomógł...Z góry dziękuję za okazane wsparcie,Monika - Mama przez duże M.
Są takie chwile...
kiedy czyjaś pomocna dłoń jest niezbędna. !!!
Pomóżcie nam w naszej walce. W każdej chwili możecie znaleźć się w takiej samej sytuacji, a wówczas na pewno chcielibyście, aby i Wam ktoś pomógł...Z góry dziękuję za okazane wsparcie,Monika - Mama przez duże M.
Są takie chwile...
kiedy czyjaś pomocna dłoń jest niezbędna. !!!
Muza
Najgorszy moment w życiu matki kiedy pada diagnoza RAK!
Nie mówcie tym, którzy stracili ukochanych, że „czas zagoi rany", nie mówcie, że „oni już nie cierpią". Najlepiej nie mówcie nic. Czas tych ran nie leczy. Pozostają, bo śmierć ukochanych jest też trochę śmiercią nas samych: coś w nas umiera. Żyjemy, ale nic nie jest tak, jak było przedtem, już nie jesteśmy tacy sami. (ks. A. Boniecki)
wtorek, 18 grudnia 2012
41 tydzien Bez Ksieciunia
Za kilka dni swieta,ktore nie ciesza mnie wogole.To pierwsze swieta bez ciebie synek.Bez Ciebie :-(
Naj chetniej zaszyla bym sie w koncie i tak przesiedziala tez 3 dni sama...a gdby bylo cieplo siedziala u ciebie na lawce kolo pomnika.Na pomniczku mikolaje balwanki choinka jest juz od kilku dni...taki przedswiateczny czas jest tez u ciebie.
Nie wiem jak przezyje dzielenie sie oplatkiem co komu zyczyc?skoro mi zadne zyczenia nie sprawia usmiechu.Taki smutny swiateczny dla nas czas.Dziekuje dobrym duszyczkom za karki zyczeniami ze pamietacie o Szymkowej rodzince nawet kiedy juz nie ma naszego Ksieciunia ...A to juz 40 dlugich wtorkow bez niego
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dzisiaj mija także pół roku odkąd zmarła Sandrusia. [*]światełko dla wszystkich Aniołków.
OdpowiedzUsuń