Choroba dziecka jest największą tragedią jaka może przytrafić się rodzicom. Jednak wówczas dostrzegasz, że nie jesteś na świecie sam. Widzisz, że jest wiele osób, które chcą pomóc i zrobią to zupełnie bezinteresownie, dla których najlepszą nagrodą, będzie uśmiech Twojego dziecka. Zrozumiesz wówczas, że na świecie jest bardzo wielu dobrych ludzi. Musisz jedynie dać im szansę by mogli się wykazać. Taka tragedia może przytrafić się każdemu. Nie jesteś w stanie się do niej przygotować. Nie możesz oswoić się z tą myślą, przecież nikt Cię nie ostrzeże. Choroba może pojawić się, kiedy najmniej się tego spodziewasz. Z nami właśnie tak było... Nasze szczęście zostało nam brutalnie odebrane. Bez ostrzeżenia...
Pomóżcie nam w naszej walce. W każdej chwili możecie znaleźć się w takiej samej sytuacji, a wówczas na pewno chcielibyście, aby i Wam ktoś pomógł...Z góry dziękuję za okazane wsparcie,Monika - Mama przez duże M.

Są takie chwile...
kiedy czyjaś pomocna dłoń jest niezbędna. !!!



Muza




Najgorszy moment w życiu matki kiedy pada diagnoza RAK!

Nie mówcie tym, którzy stracili ukochanych, że „czas zagoi rany", nie mówcie, że „oni już nie cierpią". Najlepiej nie mówcie nic. Czas tych ran nie leczy. Pozostają, bo śmierć ukochanych jest też trochę śmiercią nas samych: coś w nas umiera. Żyjemy, ale nic nie jest tak, jak było przedtem, już nie jesteśmy tacy sami. (ks. A. Boniecki)





piątek, 12 października 2012

Trzecie urodziny Marzycielskiej Poczty!

http://marzycielskapoczta.pl/trzecie-urodziny-marzycielskiej-poczty/


Marzycielska Poczta ma już trzy lata. Tak… Sporo już za nami, ale zapewne jeszcze więcej przed nami.

Trzylecie istnienia akcji to dobra okazja do przynajmniej krótkiej retrospekcji. Mimo, że urodziny powinno się celebrować w radości, nie sposób nie powiedzieć, że ostatni rok przyniósł niestety wiele cierpienia. Odejście
Michałka, a potem Szymona na zawsze pozostawi pustkę w życiu wielu osób.

Większość z Was zapewne nie wie, że przez pewien czas z mostka kapitańskiego naszej „marzycielskiej łajby” można było zaobserwować czarne, sztormowe chmury. Sztormu na szczęście w pełnym tego słowa znaczeniu nie było, warunki są teraz dużo bardziej sprzyjające, a okręt zdaję się być na właściwym kursie.


I to jest najważniejsze.


Kończąc, w imieniu całego zespołu serdecznie dziękuje wszystkim osobom, które przez ten rok pisały do dzieci oraz wspierały finansowo utrzymanie akcji! Bez Was to całe dobro nie mogłoby się wydarzyć.

Zatem sto lat Marzycielsko Poczto! Niech ta akcja trwa i przynosi dzieciom wsparcie póki jest ono potrzebne i ludzie wysyłają do siebie listy!

1 komentarz:

<3 Dziękuję za komentarz <3
Dziękuję za życzliwość,dobre słowo i uśmiech.
Zapraszam znów będzie mi bardzo miło;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...