Strony

sobota, 3 marca 2012

Nocka

Cos ostatnio mamy pecha z zakladaniem igiel do podawania lekow z pompy.Wczoraj po 23 zobaczylismy ze lek ktory dostaje Szymek nie idzie pod skore ale wylewa sie na zewnatrz.To swiadczylo ze zle wkuta jest igla.

Wykonalismy tel do hospicjum po porade i pani Kasia musiala przyjechac do nas aby na nowo wkuc igle.Jak sie okazalo Szymek ok 12 godz wogole nie mial podawanego leku i to dlatego nie spal i mial caly czas otwarte oczka.

Kasuila zjawila sie u nas po 1 w nocy,wykonala nowe wkucie,troszke posiedziala z nami i wracala do domku.Szymek dostal bonusa leku aby nic zlego juz sie w nocy nie wydarzylo.Na szczescie spokojnie spi.Troszke nabralismy strachu ze moglo cos sie wydarzyc w ciagu tych 12 godz bez leku,ale dzielny synus pokonal to.

6 komentarzy:

  1. Dzielny chłopak, dzielny Szymonek... Jak to dobrze, że macie opiekę hospicjum non stop i o każdej porze możecie dzwonić po pomoc... To wielka ulga dla was choć nie wyobrazam sobie tego, przez co musicie przechodzić, kochani... My możemy jedynie się modlić i wirtualnie trzymać za rączkę... Wy musicie być przy Waszym synku, musicie trwać...

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem z Wami. Pamiętam. Przytulam do serduszka. Spokojnego dnia Szymek i cała Rodzinko.

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzymaj się Szymciu walcz i zwyciężaj dla siebie i dla twoich rodziców którzy dzielnie wspomagają Cie w Twojej walce.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak dobrze, że macie taką fachową pomoc i że zawsze można na nią liczyć. Buziaki dla Szymusia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Szymonku, dobrze,ze wszystko dobrze się skończyło.

    OdpowiedzUsuń
  6. Tulę i ja Was, szczególnie Księciunia, choć tylko wirtualnie, ale wciąż myślami trwam przy Was...
    Spokojnej nocki życzę

    OdpowiedzUsuń

<3 Dziękuję za komentarz <3
Dziękuję za życzliwość,dobre słowo i uśmiech.
Zapraszam znów będzie mi bardzo miło;)