Majunia przestała walczyć dziś w nocy. Teraz jest już spokojna,bez bólu.
I ZNOWU GUZ MÓZGU WYGRAŁ !!!
https://www.facebook.com/pages/Majeczka-i-jej-walka-o-zycie/569587989809699
Boże... zabierasz i zabierasz... przecież nie ma dla Ciebie granic w czasie i przestrzeni, dla nas istnieją... dlaczego nie cieszysz się dziećmi zostawiając je wśród nas? Dajesz rodzicom cierpienie zsyłając cierpienia i choroby ich dzieciom. Wzywasz dusze wyłącznie dla swoich oczu, zostawiając nam wiarę, że jest gdzieś tam lepiej... Mam wierzyć, że taki jest plan? Daj mi pokorę...

I ja również nie rozumiem i pokory nie mam bo...nie rozumiem, bo to tak okrutne ze nie ma słów na ból.
OdpowiedzUsuń