Mój kochany synku -to już 3 lata jak choroba dala osobie znać na zawsze!!!
Miesiąc lipiec jest tym miesiącem który niesie złe wspomnienia a teraz kiedy mój księciunio powinien świętować rodziny a nie ma go z nami tym bardzie ,,,miesiąc złych wspomnień która niesie traumę na cale życie.
Dziś w nocy miała zły sen,ostatnio sny moje maja jakieś znaczenie ,ten tez miał.Kubuś o którym wam pisałam dla którego prosiłam aby wysłać kartki na urodzinki ,jego stan się pogarsza.Kiedy mama Kubusia mi to pisała zryczalam się.Wszystko wali się na jedna kupę wszystko tego cholernego miesiąca Lipca.Kubuś jest tak samo lipcowy jak był Szymek.Pewnie za rok chłopaki będą już w niebie balować swoje 13 urodzinki a my mamy ...eh To nie tak miało być
Za 7 dni Szymkowe Anielskie 12 urodzinki-Proszę pomódlcie się aby Kubuś swoje 12 urodzinki spędził z mama tata i braciszkiem.
To jeszcze nie czas aby dołączył tam na gore...Im więcej nas poprosi tego tam na gorze może zdziałamy cuda -ja codziennie proszę Szymka aby tam sztormował niebo ...
Wierze ze się uda i Kubuś zdmucha świeczki w domu
A wspomnienia zawsze będą i te dobre i złe-one zawsze wracają na bumerang
Na szczęście mam wspomnień tych dobrych bardzo dużo-te złe związane są tylko z choroba
Nasz synek był z nami prawie 10 lat wiec mamy co wspominać
Kocham cie Księciunio-wczoraj od cioci Asi i Eli
Szymonku.....
OdpowiedzUsuńKochany Szymciu... :(
OdpowiedzUsuńJaka trafna sentencja i jaka smutna....
OdpowiedzUsuń