W przypadku Jasia w Polsce oprócz podania chemii ogólnej i amputacji oka nie można nic więcej zrobić. Jaś ma już za sobą 2 chemioterapie, czeka go teraz trzecia. Najprawdopodobniej lekarze po 4 chemii będą chcieli usunąć oko. Nowotwór ma charakter złośliwy, nie leczony prowadzi do przerzutów a nawet śmierci, leczony również nie gwarantuje spokoju, więc za chwilę może zaatakować drugie oczko. Nie możemy sobie wyobrazić tego, jak będzie wyglądać Jasia życie, gdy okaże się, że może zupełnie stracić wzrok.. Synek niedawno zaczął chodzić.. chcielibyśmy żeby mógł nauczyć się kolorów, literek, żeby mógł zobaczyć całe piękno tego świata.. żeby po prostu miał szczęśliwe dzieciństwo…
http://oczkojasia.pl/pl/ |